Rosjanie chcą oderwać ten region od Ukrainy. Szokujące, co każą robić dzieciom.

Rosjanie przygotowują się do przeprowadzenia referendum w sprawie odłączenia Mariupola od Ukrainy i przyłączenia go do pseudopodmiotu państwowego zarządzanego przez Rosję. Referendum mogłoby się odbyć już w niedzielę.
Mariupol wciąż broni się przed Rosjanami. Wojska agresora rozpoczęły w piątek kolejny szturm na fabrykę Azowstal.
Rosjanom zaczynają już jednak powoli traktować Mariupol jako „swoje” miasto”. Ostrzega przed tym ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa, która twierdzi, że Rosjanie przygotowują się do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie odłączenia Mariupola od Ukrainy.
Głosowanie w sprawie oddzielenia miasta i przyłączenia go do pseudopodmiotu państwowego zarządzanego przez Rosję mogłoby się – jak przekonuje działaczka – odbyć już w najbliższą niedzielę.
Zdaniem Denisowej, rosyjski zamiar przyłączenia Mariupola potwierdza wprowadzenie do miasta rosyjskich banków i instytucji kształcenia wyższego, oraz przejście na rosyjski kod telefoniczny.
W lokalnych szkołach Rosjanie mają zmuszać dzieci do podpisywania zeszytów „Mariupol. Obwód rostowski” – podkreśla rzeczniczka w komunikacie na Facebooku.
„Płakali, błagali, ale nie zważałem na to i zabijałem”. Kolejna szokująca rozmowa Rosjanina z żoną.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz