Szokujące sceny w rosyjskiej telewizji. Wojskowy przedstawił prawdę o wojnie [WIDEO]
![Szokujące sceny w rosyjskiej telewizji. Wojskowy przedstawił prawdę o wojnie [WIDEO]](https://twojenowinki.pl/wp-content/uploads/2022/05/ross1.jpg)
Widzowie stacji Rossija 1 usłyszeli na antenie szokujące słowa wypowiedziane przez analityka wojskowego i emerytowanego pułkownika, Michaiła Chodarionoka. Wojskowy sprzeciwił się propagandzie.
W rosyjskiej propagandowej telewizji nie ma miejsca na słowa godzące w Rosję i przedstawiające faktyczną sytuację na Ukrainie. Wiele gwiazd Rossija 1 twierdzi m.in. że Ukraina definitywnie przegrywa konflikt. Pojawiały się też wypowiedzi o tym, że za masakrą w Buczy stoi Wielka Brytania, a Ukraińcy mordują swoich, którzy wręcz błagają o pomoc rosyjskich żołnierzy. Michaił Chodarionok nie wytrzymał w studio.
– „Sytuacja ze strategicznego punktu widzenia wygląda tak, że ukraińska armia może uzbroić milion osób. Jak sami mówią, to dla nich nie problem zmobilizować tyle ludzi. […] Kiedy wsparcie ze strony Europy zacznie w pełni działać, to niedługo będziemy musieli zacząć rozpatrywać ten milion ukraińskich żołnierzy jako rzeczywistość. Musimy wkalkulować, że sytuacja dla nas wyraźnie się pogorszy” – analizował Michaił Chodarionok, emerytowany wojskowy.
In an extremely rare moment of candour on Russian state TV today, defence columnist Mikhail Khodaryonok gave a damning assessment of Russia's war in Ukraine and his country's international isolation. It's fairly long but worth your time so I've added subtitles. pic.twitter.com/0mr7WAgSx6
— Francis Scarr (@francis_scarr) May 16, 2022
Prowadząca program zareagowała natychmiast i powiedziała, że w ukraińskiej armii służy znacznie mniej profesjonalnych żołnierzy. Chodarionok odpowiedział, że w Rosji zakorzeniło się przekonanie, że jeśli ktoś staje się żołnierzem, to z miejsca również i profesjonalistą.
Według eksperta o profesjonalizmie decyduje nie liczba rekrutowanych żołnierzy, a „poziom wyszkolenia personelu, jego morale i gotowość do przelewu krwi za ojczyznę”. Pochwalił niejako Ukraińców, mówiąc, że wykazują ogromną wolę walki.
Na antenie stacji Rossija 1 przyznał również, że największy problem Rosji tkwi w tym, że znajduje się w „totalnej, geopolitycznej izolacji”. Zasoby wojskowo-polityczne i wojskowo-techniczne są mocno ograniczone. Przypomniał, że wszyscy są przeciwko Rosji, mimo kompletnie sprzecznej narracji Kremla.
– „Cały świat jest przeciwko nam, nawet jeśli nie chcemy tego przyznać. […] Sytuacja nie jest normalna” – grzmiał wojskowy.
Jakby tego było mało, poruszył głośny w ostatnich dniach temat, dotyczący chęci przystąpienia Finlandii do NATO. Rosja wręcz odgrażała się, gdy się o tym dowiedziała. Według Michaiła Chodarionoka takie grożenie to dość kiepska taktyka, jak to ujął: „zabawna”. Potem mówił o „pobrzękiwaniu szabelką” oraz ostrzegał, że taka reakcja to zagrożenie dla działań militarnych.
Co dziwne, nikt nie próbował uciszyć Michaiła Chodarionoka. Nawet prowadząca, Olga Skabiejewa, milczała i tylko słuchała. Internauci spekulują, czy przemówienie wojskowego było wyreżyserowane czy też po prostu spontanicznym wystąpieniem.
Groźby w rosyjskiej telewizji. Chcą „pogrążyć kraj w ciemności”.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz