Rowerowa masakra pod Piasecznem. Wjechał w 14 kolarzy i uciekł!

Drogowa masakra w miejscowości Przypki w gminie Tarczyn. Srebrna osobówka wjechała tam w grupę czternastu kolarzy. Najgorsze jest to, że mężczyzna uciekł z miejsca wypadku. Teraz trwa obława.
Do wypadku zadysponowano kilka jednostek pogotowia i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jeden z rowerzystów był w stanie krytycznym. Niestety pomimo walki lekarzy i ratowników o jego życie, mężczyzna zmarł.
W okolicy skrzyżowania ulic Sosnowej i Nadarzyńskiej, w miejscowości Przypki (pow. Piaseczyński) rowery latały po ulicy niczym kręgle. Jeżeli graliście kiedyś w Carmagedon, to tak to wyglądało. Kierowca po prostu rozjechał grupę kolarzy.
– „Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 19.50. Kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę rowerzystów i uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowanych zostało czterech kolarzy. U trzech stwierdzono złamania kończyn górnych i dolnych. Jeden jest bez funkcji życiowych. Zespół pogotowia przeprowadza czynności ratownicze” – stwierdził w SE mł. Bryg. Łukasz Darmofalski, oficer prasowy z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie.
Mundurowi prowadzą szeroko zakrojone poszukiwania sprawcy wypadku. Jak można wjechać w grupę 14 osób i po prostu uciec? Takie zachowanie jest szokujące. Brak nam słów.
Rosjanie zrezygnowali z walki. Wyjawiają powód. Nagranie obiegło sieć.
Źródło: SE.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz