Ostre spięcie w rosyjskiej telewizji. Prowadząca w szoku. „To nie jest normalne”.

– Nasza sytuacja będzie się wyraźnie pogarszać. Jesteśmy w całkowitej izolacji geopolitycznej, przeciwko nam jest koalicja 42 krajów. To nie jest normalne – przyznał rosyjski ekspert i emerytowany wojskowy Michaił Chodarenok.
Od momentu rozpoczęcia wojny na Ukrainie propaganda rosyjska przedstawia ją jako sukces Kremla. Krytyczne komentarze dotyczące Władimira Putina i władz państwowych pojawiają się w mediach bardzo rzadko i są skutecznie tłumione.
Dlatego też tak zaskakujące są słowa, które padły na antenie stacji Rossija 1. Jednym z gości był analityk wojskowy i emerytowany pułkownik Michaił Chodarenok, który nie gryzł się w język mówiąc o aktualnej sytuacji na Ukrainie.
– „Nasza sytuacja będzie się wyraźnie pogarszać. […] Jesteśmy w całkowitej izolacji geopolitycznej. […] To nie jest normalne. Przeciwko nam jest koalicja 42 krajów, nasze środki ograniczone, a my nie potrafimy tego przyznać” – stwierdził.
Jego zdaniem „trzeba rozpatrywać, że sytuacja się pogorszy” i że „Ukraina może uzbroić milion osób, pytanie tylko, jak nowoczesna będzie to broń”.
– „Przede wszystkim nie powinniśmy przyjmować uspokajających informacji. Czasem słyszymy doniesienia o moralnym i psychologicznym załamaniu ukraińskich wojsk, o tym, że ich morale jest na krawędzi kryzysu. Delikatnie mówiąc, to nieprawda. Są pewne przypadki […] ale to są pojedyncze sytuacje. Trzeba patrzeć na ogólny obraz” – powiedział.
Według eksperta, licząc też zachodnich sojuszników, Rosja „powinna traktować milion żołnierzy po stronie Ukrainy jako rzeczywistość” i „uwzględnić to w kalkulacjach”.
Wówczas zareagowała prowadząca, która przekonywała, że w ukraińskiej armii służy znacznie mniej profesjonalnych żołnierzy. Oficer miał jednak kontrargument.
– „W głowach naszych niektórych politycznych ekspertów panuje silne przekonanie, że zawodowy żołnierz musi być profesjonalny. Tak nie jest” – odparł.
Dodał, że o tym, czy armia jest profesjonalna, decyduje „poziom wyszkolenia personelu, jego morale i gotowość do przelewu krwi za ojczyznę”, a nie liczebność wojsk czy powszechna mobilizacja.
Gdy gospodyni programu zwróciła uwagę, że Rosję „popierają Chiny i Indie”, Chodarenok kontrował, że „ich poparcie nie jest bezwarunkowe”. Ocenił też, że Rosjanie powinni „pozostać realistami pod względem politycznym i militarnym”.
– „Jeśli tego nie zrobimy, rzeczywistość w końcu uderzy nas tak mocno, że nie będziemy nawet wiedzieli, co się stało” – podsumował.
„To epoka kamienia łupanego”. Ukraiński generał pokazał, co noszą ze sobą rosyjscy żołnierze [WIDEO]
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz