Slalom szkolnego autobusu przez rogatki. Opiekunka straciła pracę. Prokuratura wszczeła śledztwo.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie kierowcy autokaru ze szkolną wycieczką, który slalomem przejechał przez zamknięte rogatki kolejowe. Na razie nikt nie otrzymał zarzutów.
Szkolny autobus wjechał na przejazd kolejowy w Chrośli (Mazowieckie) w czwartek około 13.30. Rogatki były opuszczone, kierowca ominął je slalomem. Do sieci szybko trafiło nagranie z tego zdarzenia. Ponadto według podanych informacji, zaledwie minutę później po tych torach przejechały dwa pociągi.
Początkowo sprawę zakwalifikowano jako wykroczenie, jednak po publikacji w mediach, sprawę przejęła prokuratura:
– „Zabezpieczyliśmy nagranie, dokonaliśmy jego oględzin, zostali przesłuchani świadkowie tego zdarzenia. Materiały przekazaliśmy do prokuratury” – stwierdził oficer prawy policji w Mińsku Mazowieckim.
W poniedziałek prokurator rejonowy Marek Sęktas w rozmowie z portalem tvnwarszawa.pl, potwierdził to, że wszczęte zostało śledztwo z artykułu 174 paragraf 1 Kodeksu karnego.
– „Jest ono prowadzone w sprawie umyślnego sprowadzenia w dniu 19 maja 2022 roku w miejscowości Chrośla (powiat miński) bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym na przejeździe kolejowo-drogowym przez kierującego autobusem szkolnym marki Iveco, w którym przewoził uczniów w liczbie co najmniej kilkunastu” – tłumaczył.
W sprawie wypowiedział się też Krzysztof Kalinowski, wójt gminy Dębe Wielkie. Opublikował on oświadczenie w którym nakazał dyrektorowi szkoły zdyscyplinować opiekunkę.
– „Dodatkowo wójt wezwał przewoźnika, którego kierowca przyjechał autobusem po zamkniętych rogatkach, do odsunięcia kierowcy od pracy na terenie gminy Dębe Wielkie. Analizowane są również inne kroki prawne w stosunku do przewoźnika” – stwierdzono w oświadczeniu.
Pilne! Do Polski nadchodzi koszmarny kataklizm. Gminy już zaczęły działać.
Źródło: tvn24.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz