Władimir Putin panicznie boi się o swoje życie. „Nosi specjalne rękawiczki”.

W ostatnich dniach pojawia się coraz więcej doniesień o zagrożeniu życia Władimira Putina oraz nieudanych zamachach, jakie miały być przeprowadzone po rozpoczęciu wojny na Ukrainie.

O zamachach na życie rosyjskiego prezydenta informował niedawno szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow. W rozmowie z „Ukraińską Prawdą” powiedział, że „było już kilka zamachów” od momentu rozpoczęcia wojny.

– „Nie tak dawno był nawet zamach ze strony, jak to się mówi, przedstawicieli Kaukazu. To niepubliczna informacja. Całkowicie nieudany zamach, ale miał naprawdę miejsce… Było to około dwóch miesięcy temu” – wyliczał.

Brytyjskie i niemieckie media informują, że Putin jest w ciągłym poczuciu zagrożenia życia i przejawia cechy paranoiczne. Według „The Telegraph” prezydentowi Rosji, który rzadko pojawia się publicznie, bardzo często towarzyszą snajperzy.

– „Poza nielicznymi wystąpieniami publicznymi, Putin ukrywa się w odosobnionym bunkrze” – pisze z kolei „Bild”.

Dziennik ustalił, że wszystkie posiłki, które mają trafić na stół Putina, są najpierw testowane przez specjalnych degustatorów. Oprócz tego niemal przez cały czas dyktator nosi specjalne rękawiczki, które mają uchronić go przed ewentualnym kontaktem z trucizną.

– „Nic dziwnego, Putin sam najlepiej zna swoją broń: przeciwnicy polityczni, tacy jak krytyk Kremla Aleksiej Nawalny, uwięziony obecnie w obozie, ledwo uniknął śmierci w wyniku ataku trucizną na zlecenie Kremla. Nawalny, który miał styczność z neurotoksyną Nowiczok w sierpniu 2020 roku, przez kilka tygodni po ataku musiał dochodzić do zdrowia w berlińskiej klinice Charité” – przypomina „Bild”.

– „Oprócz przeciwników, którzy próbują go zabić, Putin najwyraźniej zmaga się również z własnym zdrowiem. Jego dokumentacja medyczna jest utrzymywana w tajemnicy” – czytamy w niemieckim dzienniku.

Spekulacje o odejściu Władimira Putina krążą od początku rosyjskich niepowodzeń w wojnie przeciwko Ukrainie. Część obserwatorów zwraca uwagę na rzekome problemy zdrowotne rosyjskiego prezydenta, które w najbliższym czasie mogą oznaczać zmianę władzy na Kremlu. Portal Meduza pisze jednak o zbliżającym się „przewrocie pałacowym” w Moskwie, wynikającym z rosnącego niezadowolenia z rządów Putina wśród rosyjskich elit biznesowych i wojskowych.

Portal przekonuje, że liczba zwolenników Putina wśród rosyjskich decydentów i wpływowych ludzi z każdym dniem jest mniejsza. Prezydent Rosji miał narazić się zarówno zwolennikom zakończenia wojny na Ukrainie, jak i tym popierającym jej kontynuowanie. Najbliższe otoczenie Putina nie wie, jak zakończyć wojnę, aby „wyjść z niej z twarzą” bez utraty poparcia w społeczeństwie. Jeden z rozmówców portalu mówi wprost: „żyć tak, jak wcześniej już się nie da, a rozwijać się nie wolno”.