Niedzielski o małpiej ospie.

Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w Polsat News o rozporządzeniach, które podpisał w sprawie małpiej ospy. O problemy obwinia jednak Polaków.
– „Są one prewencyjnym ruchem, aby ochrona zdrowia była przygotowana na potencjalny wzrost zachorowań” – wyjaśnił Niedzielski. No cóż. Coś w tym jest.
– „W pierwszym rozporządzeniu są standardowe środki określające tę chorobę jako chorobę zakaźną. Drugie rozporządzenie dotyczy monitorowania przypadków, aby Główny Inspektorat Sanitarny trzymał rękę na pulsie” – wytłumaczył Niedzielski.
– „Procedury są jasne: w przypadku stwierdzonego pierwszego przypadku będziemy izolować chorego” – wyjaśnił Niedzielski.
– „Równocześnie rozpoczniemy śledztwo epidemiczne, aby wiedzieć kto miał z zarażonym kontakt. Wdrożone zostają także procedury bezpieczeństwa, aby możliwe maksymalnie zadbać o bezpieczeństwo zdrowotne społeczeństwa” – dodał.
– „Anglia i Francja gromadzą już szczepionki. My także bierzemy udział w przygotowaniach. Dla personelu medycznego mamy zarezerwowane mniej więcej tysiąc dawek” – poinformował minister zdrowia.
– „Jednocześnie obserwujemy tę chorobę i widzimy, że potencjał epidemiczny jest dużo mniejszy. Obserwujemy przypadki w Europie i widzimy, że nie jest to nowy wirus. Mamy szczepionkę dedykowaną i zgody odpowiednich instytucji do jej użycia” – dodał.
Źródło: polsatnews.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz