Wypadek autobusu szkolnego. Dzieci jechały na wycieczkę w góry. Są ranni.

Na drodze wojewódzkiej nr 975 w Roztoce w Małopolsce doszło do wypadku autobusu szkolnego, który wiózł dzieci na wycieczkę. Cztery osoby zostały ranne, w tym jedno dziecko.

Autobusem, który jechał z Rzeszowa do Zakopanego podróżowało 27 osób, w tym 23 dzieci. Jak podaje Radio Kraków, w Roztoce pojazd zjechał na przeciwległy pas ruchu, następnie zjechał z jezdni i przewrócił się na bok.

– „W wyniku wypadku cztery osoby zostały poszkodowane, w tym jedno dziecko, kierowca i dwoje opiekunów. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitali” – poinformował PAP rzecznik straży pożarnej w Tarnowie Marcin Opioła.

– „Osoby poszkodowane były przytomne i w kontakcie słownym, wymagały jednak bardziej specjalistycznej pomocy i obserwacji, dlatego zdecydowano o ich przetransportowaniu do szpitali” – wyjaśnił rzecznik.

– „Do wypadku doszło około godziny 7:30 rano. Autobus zjechał na przeciwległy pas ruchu. Nie uderzając w żaden samochód, zjechał do rowu i przewrócił się na lewy bok. Autobusem podróżowało 27 osób, w tym 23 dzieci” – przekazał Radiu Kraków Paweł Klimek z tarnowskiej policji. Jak dodał, dzieci są w wieku VII klasy szkoły podstawowej.

Na miejscu wypadku lądował śmigłowiec LPR. Portal tarnow112.pl informuje, że do uwolnienia jednego z poszkodowanych strażacy użyli specjalistycznego sprzętu hydraulicznego.

Uczestnicy wycieczki, którzy nie odnieśli obrażeń, znaleźli schronienie w ratuszu w pobliskim Zakliczynie.

– „Dzieci czują się dobrze i zostały zaopiekowane przez pracowników samorządowych. Obecnie czekają na zapewnienie im dalszego transportu, prawdopodobnie do domów” – informuje PAP, powołując się na tamtejszy urząd miasta.

Akcja ratownicza na miejscu wypadku została zakończona, wciąż trwają tam jednak czynności prowadzone przez policję. Ruch na drodze wojewódzkiej odbywa się wahadłowo.