Rosjanie nie żartują. Zatrzymują samochody z mężczyznami w środku.

Wiele osób stara się wyjechać z Rosji po tym, jak Putin ogłosił „częściowa mobilizację”. Ucieczka nie jest jednak prosta. Na mocy nowego dekretu policjanci z drogówki będą zatrzymywać samochody, którymi podróżują mężczyźni i wysyłać ich do wojskowych urzędów meldunkowych.
Jak podaje „The Insider” od 22 września przy rosyjskich drogach czuwają policjanci. Mają zatrzymywać auta, w których podróżują mężczyźni pod pretekstem standardowej kontroli.
Jak wynika z informacji zamieszczonych na kanale „Obwód pskowski” na Telegramie, celem działań policji nie jest jednak kontrola. W rzeczywistości znajdujący się w nich mężczyźni będą odsyłani do przedstawicieli wojskowych urzędów meldunkowych i rekrutacyjnych. Rekrutujący do wojska mają też od teraz dyżurować na rosyjskich komisariatach policji.
Jak pisze „The Insider”, Mężczyźni z obwodu kurskiego nie mają prawa do opuszczania regionu. Będzie to możliwe tylko dla tych, którzy przedstawią pozwolenie z wojskowego biura rejestracji i rekrutacji.
Ostrożni muszą też być mężczyźni, którzy już są zarejestrowani na wojskowych listach. Jeśli opuścili region, w którym są zameldowani, muszą pod groźbą konsekwencji prawnych wrócić w ciągu 3 dni. Roman Starowojt, gubernator obwodu kurskiego, zapowiada, że wyśle na wojnę od 2,5 do 3 tys. mieszkańców.
Głos na temat represji wobec mieszkańców obwodu kurskiego zabrał Władimir Rodionow. Główny komisarz wojskowy tego regionu zapowiedział, że mężczyźni poniżej 30. roku życia zostaną wcieleni do armii „z automatu”. Z kolei osoby deklarujące, że zmagają się z kłopotami zdrowotnymi – poddane skrupulatnemu badaniu lekarskiemu.
Źródło: The Insider
Mobilizacja już się zaczęła. Kolejki przed komisjami wojskowymi w Rosji.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz