Uwaga! Polska na celowniku Białorusi.

Białoruś wymierzyła właśnie w stronę Polski bardzo ostrą i brutalną propagandę. Jakie są jej przyczyny i co tak naprawdę Łukaszenka ma na celu? Ciężko powiedzieć.
– „Kiedy Putin mówi o zagrożeniu ze strony NATO, ma na myśli USA i być może Wielką Brytanię. Kiedy Łukaszenka mówi o zagrożeniu ze strony NATO, ma na myśli Polskę i Litwę” – stwierdził Michał Potocki z Dziennika Gazety Prawnej.
Dla Łukaszenki nadal solą w oku są protesty, które miały miejsce po sfałszowanych wyborach z 2020 roku.
– „Łukaszenka uważa, że ponieważ Nexta ma siedzibę w Warszawie, to stoi za nią polskie państwo” -tłumaczy historyk Aleksander Friedman. Oczywiście, jest to głupia logika no ale cóż.
Friedman zakłada, że źródła niechęci Łukaszenki wobec sąsiedniego kraju należy szukać jeszcze w czasach sowieckich, kiedy to Polske traktowano jak kraj noszący piętno czasów feudalnych.
– „On uważa, że Polacy chcą przejąć połowę, jeśli nawet nie całą Białoruś. W rzeczywistości ani jeden poważny polityk w Polsce nie postuluje takich rewanżystowskich pomysłów” – tłumaczy politolog Aleksander Klasowski. Wygląda na to, że Łukaszenka nas po prostu nie lubi.
Źródło: dw.com.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz