Uwaga! Jacek Sasin szykuje trzy nowe podatki. Tym razem uderza w właścicieli mieszkań.

Już od ubiegłego roku rząd przymierza się do wprowadzenia nowych podatków na rynku nieruchomości. Rzekomo nowe podatki mają przyczynić się do likwidacji „mieszkaniowego ubóstwa”.

Eksperci są wściekli i uważają te pomysły za absurdalne. Według nich pogorszą one i tak trudną sytuację na rynku nieruchomości, który stał się dla rządu nikim innym tylko „chłopcem do bicia”.

„Dziennik Gazeta Prawna” poinformował, że pomysł Jacka Sasina i jego ekipy tak właściwie sprowadza się do przygotowania trzech rodzajów danin dla rynku nieruchomości.

– „Mam wrażenie, że rząd wciąż szuka sposobu, jak tylnymi drzwiami wprowadzić na rynku nieruchomości podatek katastralny” – stwierdził Tomasz Błeszyński, ekspert z rynku nieruchomości.

A na czym mają polegać nowe podatki? Odniesiemy się tutaj do wyjaśnienia z portalu money.pl odnośnie tych trzech danin:

– „Pierwsza ma być wymierzona głównie w fundusze budujące i kupujące mieszkania na wynajem. Nowa danina ma być analogiczna do funkcjonującego w Irlandii podatku transakcyjnego. Wynosi on ok. 10 proc. wartości transakcji w przypadku zakupu co najmniej 10 nieruchomości w ciągu 12 miesięcy.” –

– „Kolejnym pomysłem rządu jest wprowadzenie podatku, którego mechanizm jest podobny do istniejącego podatku od przychodów z budynków. Jednak nowa stawka ma być wyższa. Trzecia propozycja polega na opodatkowaniu właścicieli dysponujących co najmniej pięcioma mieszkaniami pod wynajem.” –