
W rosyjskiej miejscowości Szebekino w obwodzie biełgorodzkim wybuchł pożar stacji energetycznej. Rosjanie oskarżają Ukraińców. Kilka tysięcy osób jest bez prądu.
O pożarze na stacji energetycznej w Szebekino w Rosji poinformował gubernator regionu.
– „Siły Zbrojne Ukrainy ostrzelały podstację energetyczną w Szebekino. Pociski uszkodziły transformator podstacji. Ponad 2 tysiące mieszkańców zostało odciętych od elektryczności. Nie ma ofiar ani rannych. Policja i inne służby operacyjne są na miejscu. Skutki pożaru zostaną jak najszybciej usunięte” – napisał Wiaczesław Gładkow. Jak dodał, pełne przywrócenie prądu w mieście może potrwać kilka godzin.
Zdjęcie pożaru zmieścił też na Twitterze brytyjski analityk i dziennikarz, który pracuje w Kijowie.
– „Kolejny podejrzany pożar w Szebekinie w obwodzie biełgorodzkim w Rosji, w pobliżu granicy z Ukrainą. Płonie podstacja elektryczna i brak prądu” – napisał Jimmy Rushton.
Another suspicious fire in Shebekino, Belgorod Oblast, Russia, close to the Ukrainian border. An electricity substation is burning, and the power is out… pic.twitter.com/BCYwkvGVvm
— Jimmy Rushton (@JimmySecUK) October 11, 2022
W sieci pojawiły się nagrania z pożaru. Pojawiają się też doniesienia, że mieszkańcy Szebekino są pozbawieni dostępu do wody.
🇺🇦🇷🇺Podstacja 2 mieście Szebekino w obwodzie biełgordzkim, ok. 10 km od granicy z Ukrainą. Według lokalnych raportów brak prądu w okolicy. Gubernator Biełgorodu oskarża SZU o ostrzał
— RaportWojenny (@RaportWojenny) October 11, 2022
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz