Żona Macieja Stuhra ma ogromne problemy. Wszystko w rękach lekarzy.

Katarzyna Błażejewska-Stuhr nie ukrywa, że ma za sobą bardzo ciężki czas. Żona Macieja Stuhra poddała się serii badań, które pozwoliły ustalić możliwą przyczynę jej problemów ze zdrowiem.
Mimo iż Katarzyna Błażejewska-Stuhr niechętnie pojawia się w blasku fleszy, nigdy nie będzie całkiem anonimowa. Żona Macieja Stuhra i autorka poczytnego bloga, często wzbudza zainteresowanie mediów. Jakiś czas temu zrobiło się o niej głośno przez problemy ze zdrowiem.
– „Ostatnie tygodnie mijają mi głównie na badaniach. Coś jest nie tak, ale nie wiadomo co. Sił brak, powiększone węzły chłonne, pewne zaburzenia w badaniach krwi, reszta książkowa” – uskarżała się.
Jej przypadłość objawiała się przewlekłym zmęczeniem, a to nie pozwalało jej cieszyć się czasem spędzonym w gronie najbliższych.
– „Mąż zabrał mnie na weekend oddechu, z czego pierwszej doby przespałam ze 20 godzin. Drugiego dnia niewiele mniej i wracamy” – opowiadała.
W pewnym momencie jej problemy stały się bardzo poważne. Żona Stuhra wyznała, że w ostatnich miesiącach musiała zrezygnować ze sportu, a wyczynem było nawet przejście 200 metrów.
Na swoim blogu zdradziła, że niedługo przejdzie zabieg, który może pomóc jej pokonać problemy ze zdrowiem.
– „Jak być może wiecie, przez ostatnie kilka ładnych miesięcy borykałam się z problemami zdrowotnymi. Wiele diagnoz, niektóre budzące wiele lęku, niebawem poddaję się zabiegowi – oby to skończyło źródło problemów. Z całą pewnością wiele miało podłoże nerwowe albo choroba podsycana niepokojem nasilała swoje objawy” – napisała.
Wygląda na to, że już teraz Katarzyna Błażejewska-Stuhr czuje się lepiej. Niedawno udało jej się przejść kilka kilometrów.
Wyświetl ten post na Instagramie
Nie żyje prawdziwa legenda. Był on częścią zespołu Backstreet Boys.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz