Zamordowali ofiarę i odcięli jej stopy. Sędzia złagodził im wyrok.

To głośna sprawa z 2019 roku. Ciało Daniela S. zostało znalezione w kompleksie leśnym. Zwłoki miały liczne rany cięte w okolicy głowy i szyi, a także odcięte stopy.
Sąd Apelacyjny w Lublinie złagodził właśnie wyrok wobec Justyny K, skazanej za zabójstwo 36-letniego mężczyzny. Taka decyzja Sądu Apelacyjnego może bulwersować i trudno się dziwić.
25 kwietnia 2019 roku przypadkowa osoba znalazła w kompleksie leśnym poranione zwłoki 36-letniego mężczyzny. Ofiarą był Daniel S. Miał on liczne rany, a także odcięte stopy.
Policja ujęła trzy osoby: 29-letnią Justynę K., jej 51-letniego partnera Krzysztofa Ł. i 31-letniego Stanisława K.
Justynie K. postawiono zarzuty zabójstwa, udziału w pobiciu z sierpnia 2016 r., pozbawienia człowieka wolności i znieważenia zwłok. Krzysztofowi Ł. zarzucono poplecznictwo, udział w pobiciu, pozbawienie wolności i znieważenie zwłok. Stanisław K. usłyszał zarzut składania fałszywych zeznań.
– „Justyna K. i Stanisław K. nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Krzysztof Ł. do przedstawionych mu zarzutów się przyznał” – przekazała prokuratura.
– „Najpewniej Krzysztof Ł. chciał rozczłonkować ciało i porozrzucać po lesie. Nie dał rady. Po odcięciu stóp zdał sobie sprawę, że to za dużo jak na niego” – przekazał Super Express.
24 maja ub. r. Sąd Okręgowy w Zamościu skazał Justynę K. za zabójstwo, sprofanowanie zwłok i udział w pobiciu na 25 lat więzienia. Stanisława K. sąd skazał na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Sprawa Krzysztofa K. odbywała się przed innym sądem gdzie skazano go na cztery lata więzienia.
Proces przed Sądem Apelacyjnym w Lublinie toczył się od 28 października br. i zakończył się 9 listopada. Sąd uniewinnił Justynę K. od zarzutu znieważenia zwłok 36-latka i złagodził karę z 25 do 16 lat więzienia. Szok.
Krzysztof Jackowski już wie. To wydarzy się zimą. Polakom opadną szczęki.
Źródło: SE.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz