Jasnowidz Jackowski przewidział eksplozję w Przewodowie? Stanie się coś jeszcze.

Krzysztof Jackowski już nieraz w swoich wizjach mówił o wydarzeniach na wschodzie naszego kraju, które mogą wywołać panikę. Eskalacja miała nastąpił właśnie w okresie jesieni i zimy. Jasnowidz odniósł się do sytuacji w Przewodowie.
15 listopada Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Tego samego dnia w Polsce doszło do ogromnej eksplozji, w której śmierć poniosły dwie osoby. Poinformowano, że w Przewodowie spadły zabłąkane rakiety.
Do dramatycznych wydarzeń odniósł się Krzysztof Jackowski. Już wcześniej przewidywał masowy atak rakietowy na Ukrainę. Według przepowiedni mają nastąpić jeszcze dwa podobne i po nich „ma się zacząć”. Jackowski mówił też o sytuacji w Przewodowie. Mówi, że to, co się stało przy granicy, nie oznacza, że Polska włączy się do wojny.
– „Słyszeliście o tym, co się zdarzyło w południowo-wschodniej części Polski? Wiele na to wskazuje, że były to pociski, ale nie ma sensu w to wnikać, zwłaszcza kiedy trwa narada rządu. Od wielu miesięcy mówię o południowo-wschodniej Polsce, gdzie ludzie będą opuszczać te tereny, ale konsekwentnie powtarzam, że w moich wizjach nie ma przeczucia, że w Polsce może wybuchnąć wojna” – mówił jasnowidz z Człuchowa podczas najnowszej transmisji.
Według Krzysztofa Jackowskiego to, co stało się w Przewodowie, to incydent i prowokacja. Jednak wspomniał o trzecim etapie swoich wizji, mówiąc, że „poczujemy powiew wojny na własnej skórze”, a także liczne konsekwencje. Jednak po wydarzeniach na wschodniej granicy ma przeczucie, że na razie nie będzie działo się nic specjalnego i nic poważnego z tego nie wyniknie.
– „Ja to odbieram jako trzeci etap bardzo konkretnej mojej wizji, która się dzieje już kilka lat” – skwitował jasnowidz Krzysztof Jackowski.
– „Mówiłem w swojej wizji o trzech poważnych nalotach i że po nich się zacznie. Dzisiejszy nalot na Ukrainę był poważnym nalotem. Mają być jeszcze dwa” – przypomniał jedną ze swoich przepowiedni.
Jackowski przeczuwa, że w Polsce może dojść do częściowego wprowadzenia jakiegoś stanu prewencyjnego. Mówił też o odcięciu szlaków do Ukrainy. Według niego Rosja zmienia taktykę, a w Polsce może dojść do braków podstawowych produktów czy leków.
Jasnowidz Jackowski zapowiada „historyczne chwile”. Dojdzie do nich na dniach.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz