Mieszkała w namiocie z 2-letnią córeczką. Chore i wyziębione dziecko trafiło do szpitala.

Policja z Gdańska zatrzymała 24-letnią kobietę, która mieszkała w namiocie ze swoją 2-letnią córką. Dziecko było w krótkim rękawku i wyglądało na wyziębione.
Wczoraj po południu dyżurny policji otrzymał zgłoszenie od pracownika socjalnego, z którego wynikało, że na terenie zalesionym na al. Jana Pawła II stoi namiot, w którym prawdopodobnie znajduje się dziecko, a trzy osoby dorosłe, które tam mieszkają, nie chcą zgłaszającej i strażnika miejskiego wpuścić do środka.
– „Policjanci wylegitymowali mężczyznę i dwie kobiety, w tym 24-letnią matkę dziecka. Z namiotu wydobywał się dym papierosowy, a dwulatka wyglądała na wyziębioną i miała na sobie koszulkę z krótkim rękawkiem. Funkcjonariusze natychmiast okryli dziecko kocami i folią termiczną oraz wezwali karetkę” – przekazała pomorska policja.
Po wstępnym badaniu stwierdzono, że dziecko jest wychłodzone, głodne oraz ma infekcję górnych dróg oddechowych. 2-latkę przewieziono do szpitala.
24-letnia matka dziecka została zatrzymana i doprowadzona do aresztu. Obecnie śledczy będą wyjaśniać okoliczności zdarzenia. Materiały zebrane w sprawie przekazano do sądu rodzinnego.
Za przestępstwo narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osoby, nad którą ma się obowiązek opieki, grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: info112.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz