Matka zadźgała dwójkę swoich dzieci. Ich ciała ukryła pod warstwą ubrań.

Policja ujawniła ciała dwójki małych dzieci w jednym ze schronisk dla osób bezdomnych na Bronxie. To trzylatek i jedenastomiesięczne niemowlę. Zostali zadźgani.
Cała tragedia miała miejsce w schronisku dla bezdomnych przy 246 Echo Place w Nowym Jorku w sobotę wieczorem. Służby przyjechały tam po 19:00 gdyż dostały informacje, że prawdopodobnie ulatania się tam tlenek węgla.
Na miejscu policja znalazła w jednym z lokali na trzecim piętrze nagą 22-latkę, która „zachowywała się irracjonalnie”. Pomieszczenie było pełne toksycznego gazu, gdyż kobieta podpaliła ubrania. Zabrano ją do szpitala a służby opuściły lokal.
– „Nie było nic oczywistego, co sugerowałoby, że były tam martwe dzieci” – powiedziało w rozmowie z New York Post źródło policyjne.
– „Nie było krwi” – dodano.
Ponadto policja otrzymała informację jakoby dzieci miały być bezpieczne z ojcem.
Jednak tuż przed 20 służby zaalarmowano ponownie. Tym razem mówiono o desperackim wołaniu o pomoc na trzecim piętrze.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że o pomoc wołał partner zabranej wcześniej do szpitala kobiety, który znalazł w wannie zwłoki ich dwójki dzieci. Chłopcy mieli liczne rany kłute, a ich ciała były ukryte pod warstwą ubrań. Na ten moment, policja o tą zbrodnie podejrzewa nikogo innego jak matkę dzieci.
Smutne wieści. Nie żyje wybitny aktor. Jakiś czas temu przeszedł udar.
Źródło: Polsatnews.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz