Dolar i ropa w dół, a w sklepach ciągle drożyzna. Dlaczego tak jest? Polacy mają dość.

W sklepach coraz wyższe ceny, rachunki opiewają na coraz wyższe kwoty. Ceny ciągle rosną mimo spadku cen ropy i zatrzymania inflacji. Dobra wiadomość jest jednak taka, że niedługo przestaną.

Dolar, ropa, gaz, węgiel, pszenica, innymi słowy wszystkie te towary, które najmocniej napędzają inflację, właśnie zaczynają tanieć. Jest to niewątpliwie, bardzo dobry prognostyk na przyszłość.

– „Analitycy codziennie patrzą na wykresy. Wiele razy dziennie. Ogólnie surowce, komponenty – wszystko gwałtownie się obniżyło. To musi się przełożyć na inflację” – przekazał analityk DI Xelion.

– „Patrząc tylko na cenę ropy, gdy porównamy jej wycenę w złotych z października do obecnej, jest ona tańsza o 30 proc. A porównując do ceny z czerwca, to już 50 proc. niżej” – przekazał Piotr Kuczyński dla Innpoland.

– „Więc może się okazać, że dodając VAT, a obniżając marżę, cena pozostanie taka sama. Choć właściciele stacji nawet mogliby te ceny obniżyć. Ta różnica, jak wspomniałem, to 30 a nawet 50 proc., czyli mają nawet zapas do obniżek” – dodał.

Dlaczego więc sklepy nie obniżają cen? To proste, chcą zarobić na inflacji.