Smutne wieści. Nie żyje popularny aktor. Fani w żałobie.

28 listopada w wieku 56 lat zmarł znany amerykański aktor Brad William Henke. Widzowie poznali go chociażby w roli w serialu „Orange is the new black”. Aktor karierę zaczął jednak dość późno.
2 grudnia media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje Brad William Henke. Informację potwierdził jego manager Matt DelPiano w rozmowie z „The Post”.
– „Brad był niewiarygodnie miłym i radosnym człowiekiem. Bardzo utalentowany aktor, który kochał być częścią naszej społeczności, a my kochaliśmy jego. Nasze myśli są z jego żoną i rodziną” – czytamy w oświadczeniu.
Brad William Henke zmarł we śnie. Odszedł 28 listopada, ale dopiero teraz podano informację o jego śmierci. Nie znamy jeszcze przyczyny zgonu.
Zanim został aktorem, Brad William Henke trenował futbol amerykański. Sportową karierę przerwała w 1994 roku kontuzja. Wtedy przeniósł się do Los Angeles, planując zostać trenerem, ale zaczął przygodę z aktorstwem. Po latach przyznał, że żałuje, iż tak późno wszedł do branży.
– „Żałuję, że nie zostałem aktorem wcześniej. Jednak moje wcześniejsze życiowe doświadczenia bardzo mi pomogły. Buduję swoją karierę sam, na własnych zasadach, a nie na bazie tego, co robiłem na boisku” – stwierdził.
Brad William Henke ma na swoim ponad sto ról w takich produkcjach jak: „The Stand,” „MacGyver,” „ER,” „Chicago Hope,” „Hawaii Five-0,” „Nash Bridges,” „Arli$$,” „The Bridge,” „Justified,” „Shameless,” Sneaky Pete,” „CSI: Miami,” „Dexter,” „Crossing Jordan,” The Office” czy „Judging Amy”.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz