Tragiczna śmierć wybitnego sportowca i mistrza świata kochanego w Polsce jak i na całym świecie. Rozjechała go ciężarówka.

W środę 30 listopada przed południem w pobliżu miejscowości Montebello Vicentino w wyniku potrącenia przez ciężarówkę zginął Davide Rebellin wybitny sportowiec, miał zaledwie 51 lat.
Na regionalnej drodze numer 11 w Montebello Vicentino doszło do wypadku. Według wstępnej rekonstrukcji ciężarówka zjeżdżająca ze skrzyżowania przejechała rowerzystę. Najgorsze, że sprawca odjechał. Może nawet nie zdawał sobie sprawy z tego co się stało.
Medycy próbowali uratować życie kolarza, niestety Davide Rebellin zmarł na miejscu. Policja na ten moment poszukuje sprawcy.
51-letni Włoch to jedna z legend światowego kolarstwa. Swoją przygodę z zawodową jazdą na rowerze Davide Rebellin rozpoczynał jeszcze w XX wieku – w 1992 roku w barwach GB-MG Maglificio. Wygrywał on największe imprezy, a na jego koncie znaleźć można 61 zwycięstw. Był uwielbiany i szanowany.
16 października 51-latek przeszedł na zasłużoną, kolarską emeryturę jednak nadal ścigał się w mniejszych wyścigach. Ostatni miał miejsce w zeszłą niedziele. Lubili go też Polscy kibice, pamiętający Rebellina z występów w barwach CCC Sprandi Polkowice, którego był bardzo ważnym filarem w latach 2013-2016.
Rodzinna tragedia Wojciecha Szczęsnego. Jego siostra zmarła przerażającą śmiercią.
Źródło: naszosie.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz