
Wojciech Kowalczyk kolejny raz skomentował postawę naszej reprezentacji w piłce nożnej na Mundialu w Katarze. Tym razem było naprawdę ostro.
Wojciech Kowalczyk nie należy do entuzjastów stylu dzięki któremu polska reprezentacja wywalczyła awans do 1/8 finału mundialu, ale ten styl nie podobał się większości fanów.
– „Niewiarygodne jak zawodowym sportowcom zostało wmówione, że są w gruncie rzeczy trochę niedołężni i osiągnęli coś tak niezwykłego, że po powrocie prezydent powinien ich wszystkich odznaczyć. Najlepszy piłkarz ligi hiszpańskiej i jeden z najlepszych piłkarzy ligi włoskiej sprowadzeni do poziomu Krychowiaka, boiskowej twarzy tego projektu” – mówił w felietonie dla „Weszło.com”.
– „A prawda jest taka, że cofamy się w rozwoju. Za Brzęczka graliśmy często skandalicznie, ale teraz to nawet brakuje mi słów, by określić to, co widzę. Miał być pragmatyzm, a jest zwykły prymitywizm, ordynarne boiskowe chamstwo, pornografia wręcz, kopanina niewidziana w najgorszych zakamarkach B-klasy. Krótko mówiąc: gó*no” – dodał.
– „Po takim turnieju prędzej doczekamy się nowych Janikowskich niż Lewandowskich, choć może to błędne założenie, bo Janikowski choć kopie daleko, to jednak do celu, a u nas jedynym celem jest kopnąć byle dalej. Nie wiem, jakie dziecko miałoby się zakochać w futbolu, patrząc na to pokractwo” – stwierdził.
– „Wyszliśmy z grupy po raz pierwszy od 36 lat? Fajnie, ale to świadczy źle o poprzednich ekipach i ogólnie o całym polskim futbolu, a nie dobrze o tej drużynie. Przez te wszystkie lata z grupy wychodziły takie zespoły jak Ukraina, Szwecja, Szwajcaria, Algieria, Grecja, Kostaryka, Irlandia czy – uwaga – Słowacja. Niektóre z nich niejeden raz” – mówił wściekły.
– „Nie chcę mi się nawet słuchać, że Michniewicz miał mało czasu. Selekcjoner Maroka objął ten zespół we wrześniu, zagrał trzy sparingi i wygrał grupę z Belgią i Chorwacją. My byśmy się zesr*li, a nie wygrali grupę z Belgią i Chorwacją, co zresztą udowodniła Liga Narodów, gdzie też się kładliśmy przed Belgami, bo przecież to Belgowie i nawet nie wolno nam myśleć o ich krzywdzie” – tłumaczył.
Rodzinna tragedia Wojciecha Szczęsnego. Jego siostra zmarła przerażającą śmiercią.
Źródło: meczyki.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz