Policja z Sulechowa umorzyła sprawę, ale ludzie się nie poddali. Pedofil z Sulechowa wpadł dzięki obywatelom.

Pedofil zaatakował 11-latkę w Sulechowie pod koniec kwietnia. Dziewczynka się obroniła, ale policja umorzyła sprawę. Mężczyzna jednak wpadł dzięki postawie obywateli.
– „Udało się dzięki publikacji w portalu poscigi.pl i ludzi, którzy go rozpoznali” – powiedziała z wyraźną ulgą Dorota, mama jedenastoletniej Majki.
Jak zapewne pamiętacie, dewiant (co uchwycił monitoring) śledził 11-latkę i jej przyjaciółkę gdy się rozdzieliły, poszedł za Mają do jej domu. Dewiant wszedł za dziewczynką na klatkę schodową. Kiedy 11-latka zamykała drzwi od mieszkania zaatakował, ale dziewczynka pobiegła do okna w kuchni i zaczęła krzyczeć co go spłoszyło.
Sprawa została zgłoszona jednak policja niewiele robiła
– „Policja w trakcie postępowania działała opieszale – mówi mama Mai. Policjanci mieli jedynie zgrać telefonem obraz z ekranu monitora. – Później mówili, że zdjęcia mężczyzny są mało wyraźne i w końcu umorzyli sprawę z powodu niewykrycia sprawcy” – stwierdziła mama dziewczynki.
Artykuł trafił na portal poscigi.pl 28 listopada. Na rezultaty nie trzeba było długo czekać.
– „Ludzie do razu rozpoznali dewianta, wystarczyła jego sylwetka” – stwierdziła mama dziewczynki.
Okazał się nim 24-latek. Mężczyzna był już karany za czyny pedofilskie jako nieletni przez sąd rodziny. Potem znowu kiedy miał 17 lat. Wtedy też rzucił się na dziecko.
1 grudnia mężczyzna trafił do sądu:
– „Sąd aresztował mężczyznę tymczasowo na trzy miesiące” –
– „Dziękuję za pomoc osobom, które rozpoznały sprawce ataku na moją córkę oraz dziękuje portalowi poscigi.pl za publikację i nagłośnienie sprawy. Bez tego on cały czas były na wolności i w każdej chwili mógł zaatakować inne dziecko” – stwierdziła mama Majki.
Rodzinna tragedia Wojciecha Szczęsnego. Jego siostra zmarła przerażającą śmiercią.
Źródło: poscigi.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz