
– „Możemy zamykać piekarnie i zwalniać ludzi” – mówią piekarze, obawiający się rachunków za prowadzenie biznesów w przyszłym roku. Wzrost stawek za energie, będzie skutkował droższym chlebem.
Piekarnia GS Ryki na Lubelszczyźnie miesięcznie wypieka 20 ton chleba metodą tradycyjną, do tej pory wydawała za gaz około 7000 na miesiąc za opłaty.
– „Od stycznia za gaz będzie płacić aż 400 procent więcej. Jak mamy działać w takiej sytuacji” – stwierdził właściciel piekarni.
– „Jeżeli płaciłem do tej pory 6-7 tysięcy to teraz będę płacił nawet 28 tysięcy. Jeżeli pomnożyć to przez 12 miesięcy, to daje kupę pieniędzy” – dodał. Co to oznacza w praktyce? To, że stawki za chleb wzrosną.
– „Nie można wykluczyć, że bochenek chleba będzie kosztował około 15” – mówią właściciele poszczególnych piekarni co nasuwa pytanie. Kogo do diabła będzie na to stać?
UWAGA! Prezydent aresztowany przez służby bezpieczeństwa. O co chodzi?!
Źródło: RMF24.pl
Twoja reakcja?

Super
0

Ha ha
0

Wow
0

Smutny
0

Zły
0
Zostaw swój komentarz