Nieoficjalnie! Zaginiona wokalistka nie żyje. Odnaleziono zwłoki w jeziorze.

Źródła bliskie rodzinie informują, że Monika Dejk-Ćwikła, wokalistka zespołu Obrasqi, zginęła tragicznie wraz ze swoim psem. Służby odnalazły ciało w jeziorze Klasztornym. Na razie nie potwierdzono, że jest to zmarła artystka.
Tragiczną informację o śmierci poszukiwanej Moniki Dejk-Ćwikły przekazał Mariusz Jagiełło i strona „Zaginieni przed laty” na Facebooku.
– „Niestety potwierdzają się najgorsze podejrzenia. Nie ma jeszcze oficjalnej informacji, ale ze źródeł bliskich rodzinie płynie informacja, że Monika Dejk-Ćwikła, wokalistka zespołu OBRASQi, niestety zginęła tragicznie wraz ze swoim psem” – poinformował Jagiełło na Facebooku.
Kartuska policja poinformowała w czwartek o odnalezieniu zwłok w jeziorze Klasztornym. Na miejscu prowadzono intensywną akcję poszukiwawczą po zgłoszeniu zaginięcia Moniki Dejk-Ćwikły.
– „Po godzinie 12 operator drona namierzył ciało w jeziorze Klasztornym. Trwały czynności pod nadzorem prokuratora rejonowego w Kartuzach razem z lekarzem biegłym. Ciało zostało wyłowione i na tę chwilę trwają czynności zmierzające do ustalenia tożsamości tej osoby” – powiedziała sierż. Aldona Domaszk, rzeczniczka prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Kartuzach.
Jak dodała, na tę chwilę nie może potwierdzić, że zmarła osoba to zaginiona wokalistka Monika Dejk-Ćwikła.
14 grudnia, w dniu zaginięcia, kobieta wyszła około godz. 13 na spacer z psem rasy labrador, maści biszkoptowej. Od tamtej pory nie wróciła do domu i nie kontaktowała się z bliskimi.
Dantejskie sceny po półfinale Mundialu. Nie żyje 14-letni chłopiec [WIDEO]
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz