Złe wieści dla właścicieli mieszkań. Wszystko przez nowe regulacje.

Coraz większa drożyzna i rosnąca inflacja sprawiają, że wiele osób boi się o wzrost kosztów życia i zmiany swojej sytuacji ekonomicznej. Eksperci ostrzegają, że lokatorzy mogą przestać płacić właścicielom mieszkań. Oprócz tego niepokojące są nowe regulacje prawne.

Szalejąca drożyzna nie ominęła rynku mieszkań. Według szacunków w ciągu ostatniego roku na największych rynkach średnie stawki czynszów poszły w górę aż o 20 – 25 procent.

– „Trudno się więc dziwić, że stawki za wynajem idą w górę, skoro ograniczona oferta zderza się na rynku z dużym popytem” – podkreślają eksperci, jak podaje „strefabiznesu.pl”.

Potwierdzają to dane z raportów przedstawionych przez Expander i Rentier.io. Wynika z nich, że w sierpniu stawki wzrosły średnio o 2,3%, a od początku 2022 roku o 23%. W badanych miastach odnotowano o 36% mniej ofert najmu niż rok wcześniej.

To ogromny problem dla właścicieli mieszkań. Aż 64% z nich obawia się sytuacji, w której najemca nie będzie w stanie płacić czynszu.

20% z nich boi się o przerwy w dostawach energii. 13,1% wynajmujących z kolei boi się, że będzie musiało obniżyć ceny.

– „Wielu wynajmujących ma dziś obawy związane z aktualną sytuacją gospodarczą. Wraz ze wzrostem kosztów życia możemy spodziewać się spadku rozporządzalnego budżetu Polaków, co w niektórych przypadkach może spowodować, że najemca przestanie płacić za wynajmowany lokal. W szczególnie trudnej sytuacji mogą znaleźć się wtedy osoby, dla których wpływy z najmu są istotne na przykład w związku ze spłacanym kredytem” – powiedział „strefiebiznesu” Piotr Kula, manager ds. rozwoju rynkowego Rendin Polska.

Problemem dla właścicieli mieszkań mogą być też regulacje prawne planowane przez rząd. Jeśli na właścicieli nałożone zostaną dodatkowe koszty, to będą oni chcieli przerzucić je na najemców, a w najgorszym wypadku ograniczą ofertę.

Źródło: o2.pl