UWAGA! Zapukają do twoich drzwi! Ruszyły kontrole w całym kraju.

Sezon grzewczy trwa. Właściciele domów i mieszkań mogą spodziewać się kontroli pieca. Kontrolerzy mają prawo wejść na prywatną posesję i m.in. zapytać o typ ogrzewania, a nawet zajrzeć do pieca i pobrać próbki popiołu.
Kontrole pleców zwykle prowadzone są wyrywkowo, ale zdarzają się też takie, które wynikają ze zgłoszenia. Mogą je przeprowadzić strażnicy miejscy lub gminni, urzędnicy z urzędu marszałkowskiego, gminy, miasta czy powiatu. Takie kontrole mają pomóc w walce ze smogiem.
– „Kontrolujemy, informujemy, ale także karzemy, gdyż problem spalania odpadów i nieprzestrzegania przepisów uchwały antysmogowej nadal występuje” – podkreśla Waldemar Forysiak, zastępca komendanta Straży Miejskiej Wrocławia.
Rząd ustawą z dnia 29 września 2022 roku o zasadach realizacji programów wsparcia przedsiębiorców w związku z sytuacją na rynku energii w latach 2022-2024 dopuścił możliwość spalania paliw stałych, które do tej pory były zabronione, m.in.:
- węgla brunatnego,
- produktów w postaci stałej, otrzymywanych w procesie przeróbki termicznej węgla kamiennego lub węgla brunatnego przeznaczonych do spalania, np. koksu czy kostki z miału z węgla kamiennego.
Kontrolera należy wpuścić na posesję i jeśli tego żąda również do domu. Mówi o tym art. 379 ust. 6 ustawy o ochronie środowiska.
Niewpuszczenie kontrolera to złamanie prawa. W takiej sytuacji urzędnik może wezwać policję. Za utrudnianie lub udaremnienie kontroli grozi nawet 3 lata więzienia.
W 2021 r. wrocławscy strażnicy miejscy przeprowadzili ponad 7,5 tys. kontroli i wystawili 149 mandatów na kwotę ponad 45 tys. zł. Skontrolowano w sumie ponad 4200 pieców. W 2020 r. przeprowadzono blisko 5 tys. kontroli, ponad 200 wykroczeń i 169 mandatów na łączną kwotę ponad 46 tys. złotych.
Złe wieści dla właścicieli mieszkań. Wszystko przez nowe regulacje.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz