15-latek zgwałcił dziecko, a później próbował je zabić. Finał sprawy jest szokujący.

9-letnia dziewczynka ze Szwecji przeżyła prawdziwy koszmar. Została napadnięta i zgwałcona przez 15-latka. Przeżyła, ale odniosła poważne rany. Szokujący jest finał tej sprawy.

Dramat rozegrał się 7 lipca w Skellefteå w północnej Szwecji. 15-letni chłopak zaatakował dziewczynkę, gdy ta wracała z wakacji do domu. Najpierw zgwałcił ją, a później zaczął dusić. Przechodnie znaleźli ranną dziewczynkę w lesie. 9-latka była w stanie krytycznym.

Na miejscu zdarzenia interweniowała policja. Jeden z funkcjonariuszy pobiegł z dzieckiem na rękach do karetki, a kolejny eskortował ambulans do szpitala. Obrażenia dziecka zagrażały życiu. Dziewczynka długo przebywała w stanie śpiączki. Udało się uratować jej życie, jednak doznała urazu mózgu i straciła słuch.

Pod koniec września 15-latek został oskarżony o gwałt na dziecku i usiłowanie zabójstwa. Zaprzeczał, że chciał zabić dziewczynkę, ale przyznał się do napaści na tle seksualnym. Nastolatek przeszedł badania psychiatryczne, które wykazały, że cierpi na poważne zaburzenia.

– „Doszliśmy do wniosku, że oskarżony widział ryzyko, że ta dziewczyna może umrzeć i było mu to obojętne” – oświadczył sędzia.

W czwartek sprawa doczekała się finału. 15-latek został skazany na opiekę psychiatryczną. Musi też zapłacić dziewczynce odszkodowanie w wysokości 730 000 koron szwedzkich (ok. 315 tys. zł), a także 100 tys. koron (ok. 55 tys. zł) jej rodzicom.

Sąd uznał, że istnieje ryzyko, że nastolatek ponownie popełni poważne przestępstwo, dlatego leczenie psychiatryczne musi być połączone ze specjalnym badaniem wypisowym.

– „Z mojej perspektywy to najlepsza możliwa kara. Osoba ta wymaga opieki i zostanie przebadana, czy może zostać wypisana ze szpitala, czy nie” – mówił w rozmowie z portalem svt.se prokurator Andreas Nyberg.

Źródło: svt.se