UWAGA! Polska dotarła do punktu zwrotnego. Jest tragicznie i wielu z nas skończy na dnie.

Od stycznia z każdym kolejnym miesiącem spadała liczba bezrobotnych. Ma jednak nastąpić przełamanie. Liczba bezrobotnych zacznie rosnąć. Niestety dla nas.
Ekonomiści oceniają, że strukturalny problem niedoboru pracowników ograniczy skalę zwolnień związanych np. z dużym wzrostem płacy minimalnej. Wygląda na to, że sytuacja będzie się pogarszać z miesiąca na miesiąc.
W tym tygodniu dynamika wzrostu produkcji przemysłowej spadła do najniższego poziomu od lutego 2021 r. Inflacja, szalejące ceny, spadek sprzedaży detalicznej, zamrożenie gospodarcze, to wszystko kończy się źle dla biznesu.
– „Mamy historycznie niskie bezrobocie. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych na podstawie najnowszych danych to 800 tys.” – mówiła jeszcze niedawno minister pracy Marlena Maląg.
Niestety w listopadzie pozytywny trend w bezrobociu się zatrzymał, a zwrot w statystykach, choć nie będzie w kolejnych miesiącach bardzo duży na co wpływać będzie oczywiście, spowolnienie gospodarcze.
Prognozuje, że w grudniu bezrobocie podskoczy przynajmniej do 5,2 proc., a skłania się nawet do 5,3 proc. Efekty sezonowe będą musiały w końcu dać o sobie znać. Innymi słowy, wielu Polaków niestety straci pracę.
Źródło: businessinsider.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz