Szok! Ugryzł go własny pies. Mężczyzna zmarł po kilku dniach.
61-latek zmarł po ugryzieniu przez swojego psa. Mężczyzna zwlekał z pójściem do szpitala. Kiedy zdecydował się sięgnąć po pomoc, było już za późno.
Mark Jones miał psa rasy Jack Russell terier. Mieszkaniec Prestatyn w hrabstwie Denbighishire w Wielkiej Brytanii trafił do szpitala 7 grudnia. Został ugryziony przez zwierzaka 4 dni wcześniej.
Mężczyzna zjawił się w placówce za późno. Przez ugryzienie rozwinęła się u niego sepsa. W dniu rozpoczęcia leczenia jego rokowania były już „bardzo złe”.
– „Proces był tak zaawansowany, że pomimo największych wysiłków lekarzy zmarł z powodu niewydolności serca” – powiedział koroner John Gittins.
The club are saddened to hear the news that former vice chairman Mark Jones passed away this morning
Mark also wrote programmes, was our match day announcer, and designed our first website.
Our thoughts are with Mark’s wife Yvette, son Michael and the rest of the family. pic.twitter.com/afGBNj9kgM
— Prestatyn Town FC 🏴 (@ptfcseasiders) December 8, 2022
Mark Jones zmarł 8 grudnia w szpitalu. Był dobrze znaną postacią w środowisku piłkarskim. Pracował jako wiceprezes Prestatyn Town Football Club. Oprócz tego pełnił rolę spikera meczowego oraz prowadził sklep z pamiątkami piłkarskimi.
Żona mężczyzny Yvette powiedziała dziennikarzom, że mężczyzna co wieczór wyprowadzał ich psa na spacer.
– „Był kochającą, życzliwą i bezinteresowną osobą, która zawsze stawiała mnie, swojego pasierba Michaela i psa na pierwszym miejscu i chciała, abyśmy byli szczęśliwi, kochani i otoczeni troską” – relacjonowała.
Śledztwo w sprawie śmierci 61-latka zostało odroczone do przyszłego roku.
Źródło: BBC
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz