Zadzwoniła na numer alarmowy i powiedziała, że ktoś ją śledzi. Tragiczny finał poszukiwań.

Lauren Thompson z Teksasu zadzwoniła na numer alarmowy i powiedziała, że ktoś ją śledzi. Kobieta pobiegła do lasu i zaginęła. Przez 3 lata zagadka pozostawała nierozwiązana. Teraz policja wróciła do sprawy, bo odnaleziono szczątki kobiety.

Lauren Thompson, matka trójki dzieci, zaginęła 10 stycznia 2019 roku. W lipcu 2022 odnaleziono szczątki. Przy identyfikacji zwłok powoływano się m.in. na dokumentację dentystyczną.

W dniu zaginięcia Lauren zadzwoniła na numer alarmowy i powiedziała, że ktoś ją śledzi. Ówczesny szeryf Kevin Lake powiedział mediom, że w trakcie rozmowy brzmiała na zdezorientowaną i zagubioną.

– „Słyszeliśmy hałas w tle i było jasne, że biegnie” – dodał.

Lauren z niewyjaśnionych przyczyn zaczęła uciekać przez las. Rozmowa została nagle przerwana po 21 minutach. Wszystko wskazywało na to, że wyczerpała się bateria w telefonie kobiety.

Policja odnalazła auto kobiety. Pojazd utknął w błocie na poboczu. Mężczyzna, który jechał wtedy z Lauren, powiedział jej, że przyjedzie swoim samochodem, aby wyciągnąć jej auto. Kiedy wrócił na miejsce, nikogo już tam nie było.

Służby zaczęły przesłuchiwać osoby, z którymi Lauren widziała się w dniu zaginięcia. Wtedy też ogłoszono, że nie ma przesłanek, aby sądzić, że były one zamieszane w jej zniknięcie.

Śledztwo wznowiono. Szeryf Cutter Clinton oświadczył, że „będzie pilnie poszukiwać wszystkich tropów”. Lauren Thompson osierociła troje dzieci.

What happened to Lauren Thompson? The investigation will now shift from a missing person case to a death investigation. https://t.co/WWtaHYns3n pic.twitter.com/K0ZY5RFq5T

— WLBT 3 On Your Side (@WLBT) December 17, 2022