Trening cardio jest koniecznością w każdym planie treningowym, również dla fanów podnoszenia ciężarów.
Ważne jest jednak, aby stosować odpowiednią ilość treningu cardio, aby spalić tłuszcz przy jednoczesnym budowaniu tkanki mięśniowej.
Ciężarowcy zwykle unikają cardio z dwóch powodów:
1. Obawiają się, że stracą mięśnie.
To może się zdarzyć tylko wówczas, gdy przesadzisz z cardio i będziesz stosować się do niskokalorycznej diety. W końcu w całej Twojej masie ciała, oprócz mięśni jest też tkanka tłuszczowa i woda. Dlatego utrata niewielkiej ilości masy jest zupełnie normalna, gdy chcesz pozbyć się tłuszczu.
2. Cardio ich nudzi.
Wyobraź sobie jak nudne muszą się wydawać treningi cardio komuś, kto jest przyzwyczajony do dźwigania setek kilogramów ciężarów podczas treningu. Prawda jest jednak taka, że nawet hardcorowi ciężarowcy potrzebują odrobiny cardio dla ogólnego zdrowia oraz by pozbyć się tłuszczu.
Kardio ma na celu spalenie nadmiaru tłuszczu przy jednoczesnym rozbudowywaniu mięśni (co nazywane bywa „rekompozycją ciała”) lub przynajmniej utrzymaniu ich masy. Jeśli przesadzisz, zaczniesz tracić masę, a tego zdecydowanie chcemy uniknąć, z drugiej strony nie można też cardio pomijać, ze względu na jego potencjał spalania tłuszczu.
Sztuczka polega na tym, żeby robić dłuższe, ale mniej intensywne sesje cardio, na przykład 30-45 minut szybkiego marszu lub 30 minut jazdy na rowerze w wolniejszym tempie 3 do 4 razy w tygodniu. Możesz też wykonywać krótkie (15-20 minutowe) intensywne treningi interwałowe (HIIT, tabata lub fartlek) 2-3 razy w tygodniu w dni, gdy nie podnosisz ciężarów.
Dobrą wskazówką, że wykonujesz właściwą ilość cardio jest Twój wygląd i siła. Jeśli Twoje mięśnie są lepiej zaznaczone, a Twoja siła się zwiększa pomimo spadku wagi, to znak, że jesteś na dobrej drodze. Jeśli zaś nie widzisz żadnych rezultatów, zmień intensywność cardio i zwróć większą uwagę na swoją dietę.
Źródło: fitnessandpower.com
Twoja reakcja?
Zostaw swój komentarz