
Zajmiemy się dzisiaj bardzo starym pytaniem. Czy masturbacja wpływa na trening?
Jeśli poszukasz informacji na ten temat w Internecie, znajdziesz sporo postów na różnych forach, artykułów, a nawet badań na temat tego jak seks i masturbacja wpływa na wyniki treningu.
Zanim przejdziemy dalej, możesz obejrzeć film, który porusza ten jakże ważny temat:
Czy masturbacja wpływa na efekty treningu?
Krótka odpowiedź brzmi: i tak, i nie.
Ponieważ nie jest to jakoś strasznie pomocne, pozwól, że wytłumaczę to dokładniej.
Podczas przeszukiwania Internetu po informacje, zdałem sobie sprawę, że jest kilka badań związanych z tym tematem, a większość z nich wskazywało na to, czego się domyślałem.
Większość internetowych ekspertów mówi coś w stylu „Możesz sobie ulżyć raz na tydzień, inaczej popsuje to optymalny przepływ testosteronu w organizmie.” Ci ludzie dosłownie mówią, że w ten sposób pozbywasz się testosteronu z organizmu i będziesz potrzebować nieco czasu na regenerację, aby w ogóle móc myśleć o podnoszeniu ciężarów.
Badania pokazują jednak, że masturbacja i seks nie mają większego wpływu na to jakie wyniki osiągniesz poprzez trening. Prawda jest taka, że nie pozbywasz się testosteronu, jednak może mieć to wpływ na osiągnięcia ze względów psychologicznych.
Co to oznacza?
Kiedy masz orgazm, w ciele uwalniają się dwa hormony. Oksytocyna i prolaktyna. Ta pierwsza substancja znana jest jako „hormon przytulania” a prolaktyna odpowiada za dobre samopoczucie i chęć spania zaraz po orgazmie.
Poziomy tych hormonów szybują w górę kiedy dochodzisz i jest to moment, w którym Twój organizm przechodzi w zrelaksowany, ospały stan. Zapamiętaj to, bo odniosę się do tego w dalszej części.
Czy ma to wpływ na poziom testosteronu?
Orgazm zwiększy poziom prolaktyny w organizmie i chwilowo zmniejszy poziom dopaminy. Obydwa te hormony mają związek z testosteronem, ale poziom samego testosteronu nie ulega zmianie.
Inne badanie pokazuje, że krótka abstynencja na około 3 tygodnie, minimalnie zwiększa poziom testosteronu, a jeszcze inne wskazuje, że w siódmym dniu abstynencji, ilość testosteronu zwiększa się do 145%. Stąd też wszystkie doniesienia o tym, że nie powinniśmy uprawiać seksu i masturbować się jeśli chcemy osiągnąć najlepsze wyniki.
Podsumowując, jest wiele badań, które pokazują, że ejakulacja nie zmienia poziomu testosteronu w organizmie. Oznacza to, że podczas orgazmu nie wystrzeliwujesz go na zewnątrz.
Czy ma to wpływ na trening?
Czy masturbacja wpływa na trening to temat, który najbardziej mnie martwił.
Pamiętasz jak wcześniej wspomniałem o oksytocynie i prolaktynie? Trening jest czymś na co mają wpływ.
Jeśli masturbujesz się krótko przed pójściem na siłownie, Twoje ciało będzie starało się ustabilizować poziom hormonów. Najprawdopodobniej będziesz czuć się mocno zrelaksowany i śpiący. Nie jest to przypadek.
Może mieć to wpływ na intensywność treningu i możliwość Twojego organizmu do pompowania. Brak odczuwania efektów treningu jest spowodowany dopaminą, która sprawia, że nie czujesz bólu.
Więc czy powinieneś się tym martwić?
Podczas gdy nauka pokazuje, że masturbacja ma małe plusy i minusy, musisz na to spojrzeć z szerszej perspektywy. Jak wielki wpływ ma to na moją fizyczność?
Powiedzmy, że poziom testosteronu zmniejsza się o 2% po upojnej nocy. W ciągu roku, będziesz tracić 2% tego hormonu, co doprowadzi do utraty 2 gramów masy mięśniowej.
Kończąc tę dyskusję, spójrzmy prawdzie w oczy. Jeśli zastanawiasz się za każdym razem czy powinieneś mieć orgazm, to powinieneś przemyśleć swoje priorytety. Czy naprawdę dla przeciętnego faceta ważniejsze od tej podstawowej części życia jest zdobycie dodatkowego milimetra w bicepsie?
Żyj tak jak chcesz. Orgazm nie powinien zaprzątać Twojego umysłu w kwestii treningu. Lepiej skup się na odpowiedniej diecie i ciągłych treningach.
Źródło: spotmebro.com
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz