Zjadła swoją ulubioną potrawę i zmarła 3 tygodnie później. Teraz jej rodzina ostrzega przed tym jedzeniem.
Jedzenie to czysta przyjemność. Z tym stwierdzeniem zgodzi się większość z Was. Jeśli jednak chcesz jeść coś surowego lepiej dokładnie się przyjrzyj, zanim włożysz to do ust.
Janette LeBlanc z Luizjany zjadła jedną ze swoich ulubionych, surowych potraw, a to w konsekwencji doprowadziło do jej śmierci.
55-latka wypoczywała u wybrzeży oceanu wraz z rodziną i przyjaciółmi. W trakcie tego wypoczynku do jej organizmu dostała się bakteria.
Jak twierdzi jej przyjaciółka, Karen Bowers, Jannette zjadła tamtego dnia dwa tuziny surowych ostryg. Po posiłku zaczęła czuć się źle. Na początku wszyscy myśleli, że to reakcja alergiczna.
Niestety, przez kilka kolejnych dni jej stan pogarszał się, aż w końcu trafiła do szpitala. Tam lekarze odkryli, że jej organizm został zaatakowany przez przecinkowce, bardzo niebezpieczny szczep bakterii.
Lekarze mówią, że taką bakterią można zarazić się jedząc surowe lub niedogotowane potrawy.
Kobieta walczyła z bakterią przez 21 dni. Ostatecznie przegrała. Zmarła w szpitalu 5 października 2017 roku.
To, co odkryli lekarze było przerażające. Ostrygi, które zjadła 55-latka były zainfekowane bakteriami, które później zaczęły dosłownie zjadać ją od środka.
Rodzina i przyjaciele Jannette zbierają obecnie środki na rozpoczęcie kampanii informującej o tej niebezpiecznej bakterii. Niestety, nic już nie przywróci jej życia.
Źródło: youtube.com
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz