Wariant Delta koronawirusa okazał się w warunkach laboratoryjnych kilkukrotnie mniej wrażliwy na przeciwciała neutralizujące, które powstają dzięki szczepionkom lub po przejściu choroby.
Wariant Delta koronawirusa, który obecnie rozprzestrzenia się na świecie, jest nawet 60% bardziej zaraźliwy niż wariant Alfa. To sprawia, że pojawia się pytanie, czy osoby w pełni zaszczepione na COVID-19 mogą nieświadomie zarażać innych.
Przedstawiciele koncernu Pfizer przekonują, że trzecia dawka szczepionki przeciw koronawirusowi może chronić przed Deltą. Dlatego też chcą złożyć wniosek o wdrożenie kolejnej dawki do USA.
Szczepionki na COVID-19 chronią przed zakażeniem wariantem delta. Najsilniej uderza on w grupy ludzi niezaszczepionych – twierdzi dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej.
Rząd zmienił zdanie w sprawie obowiązkowej kwarantanny dla wszystkich osób, które miały kontakt z zakażonymi wariantem Delta. Pomysł obejmował też osoby zaszczepione.
Nowe przypadki zakażenia wariantem koronawirusa Delta potwierdzono w próbkach pacjentów z województw lubelskiego i opolskiego. W ciągu tygodnia liczba tych przypadków wzrosła o 28.
Jak ostrzega Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, dominacja wariantu Delta w całej Europie jest nie do uniknięcia. Tomasz Ozorowski, konsultant wojewódzki w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej w Wielkopolsce, twierdzi że kolejna fala zakażeń rozpocznie się już w lipcu.