Rodzice podali dziecku krew żółwia. W ten sposób chcieli ochronić je przed koronawirusem. „Lekarstwo” otrzymała też starsza córka, a na końcu wypili je sami rodzice.
Mężczyznę oskarżono o morderstwo. Odpowie za śmierć 10-miesięcznej córeczki swojej dziewczyny po tym, jak rzekomo wepchnął dziewczynkę do plecaka i zostawił je w bagażniku.
W pewnym rosyjskim mieście doszło do przerażającej sytuacji. Na osiedlu pewien mężczyzna zauważył coś, co przykuło jego uwagę. Złapał za kamerę, przybliżył i dosłownie zamarł.
Bycie rodzicem to niełatwe zadanie. Dzieci są nieprzewidywalne i bardzo ciężko cały czas na nie uważać. Większość rodziców zazwyczaj boi się o bezpieczeństwo swoich pociech.